Uczulanie na kolor czerwony (11.11.2012)

Relacja Obserwatora toruńskiego

"Nic natomiast nie jestem winien blokersowi, który na początku swojego performansa stanął przed ścianą. Ówże osobnik tak stojąc trudnozmywalnego prawie orła na ścianie czerwoną kredką pomalował. A potem mając w buzi tą że czerwoną farbę  p r z e m o c ą  (sic!) pobierał po jednym palcu od widzów ś l i n i ą c na czerwono swoje ofiary...
Kiedy doszło do mnie odmówiłem grzecznie i stanowczo się od kabotyna odwracając. No to tenże w symbolicznym akcie artystycznym całkiem jak jaki gówniarz oświnił mi na czerwono plecak ze sprzętem...
Porażony artyzmem obiecałem sobie solennie, że następnym razem - nie bacząc na me staranne wychowanie i niesłychaną kulturę osobistą - dam takiemu domorosłemu artyście (albo jego promotorowi!) w mordę.

Zrobię to oczywiście w akcie artystycznego sprzeciwu.
- Nie może być tak, że artysta ma więcej praw niż jego widz."

źródło: http://www.obserwatortorunski.pl/2012/11/vi-festiwal-performance-koo-czasu-1060.html








Komentarze